sobota, 31 października 2015

Jak kupować znicze?

M.,  

To był tydzień ironicznych komentarzy. Przede wszystkim, powyborczych. To było do przewidzenia. Zdziwiła mnie druga kategoria tych komentarzyprzed pierwszym listopada. Pewnie państwo jedziecie do domów na... święta. (ironiczny uśmieszek) Nie mamy zajęć, bo (z przekąsem) święta. Cooo to za, proszę państwa, święta? Święto Zmarłych....

Nie Święto Zmarłych tylko Wszystkich Świętych! - odparł ktoś z pierwszej ławki, ratując moją nadwerężoną wiarę w ludzi.  
  
Nie obchodzę Halloween. Mamy w Polsce taką piękną swoją tradycję. Jaki to ładny, bezinteresowny gest: zapalić komuś świeczkę na grobie. A można to zrobić co najmniej na trzy sposoby: 

piątek, 23 października 2015

Fakt prasowy


Droga Karo!

Nie wiem zupełnie dlaczego chcesz mnie wyrzucać przez okno w ramach jakiejś tam defenestracji. To że nie mam żadnego talentu (w tym muzycznego) nie znaczy od razu, że można mnie tak od razu, bezkarnie wyprosić za okno. Zwłaszcza, że Powiśle to nie żadna Praga! Normalnie czeska komedia!

A skoro już o komediach, a ściślej tragikomediach, mowa to zastanawiam się czasem, czy w trakcie wykładów, ćwiczeń albo jakichkolwiek innych, dość formalnych okazji wypada mi poprawić kogoś, kto właśnie pobłądził: „włanczał” albo coś było dla niego „kłazi” [quasi = kfazi!] lub nagminnie „sensu stricte” [sensu stricto!]. Na miejscu takich ludzi byłbym bardzo wdzięczny, gdyby mnie ktoś poprawił, zamiast wznosić oczy ku językowemu niebu, jak ja mam to często w zwyczaju. Ale czy oni myślą tak samo?

wtorek, 20 października 2015

Talenta śliczne.

Dantonie komplikacji!

Wspaniały ten zwrot na siebie wymyśliłeś. Bardzo trafny.

Mówisz już o Toruniu w czasie przeszłym, ale zapewne ciekawi Cię czym byś żył, gdybyś tu ciągle był. Spieszę donieść, że Wydział Prawa i Administracji UMK został opanowany przez kolejne setki młodych adeptów prawa. (Czy znajdą pracę to już inna sprawa…). My na czwartym roku patrzymy na nich z góry (i z boku). Jest strasznie cywilnie. I niech  nikt nie twierdzi, że mówi się bardzo cywilnie. Co ja poradzę, że teoretycznie niepoprawne strasznie cywilnie oddaje właśnie całą istotę rzeczy?


Krótko mówiąc – jesteśmy zobowiązani  postępować rodzinnie i etycznie! Co prawda postępowanie etyczne było opcjonalne – do wyboru z psychofallicznym. To jest, chciałam powiedzieć, z zajęciami z profesorem Freudem.

Dziękuję Ci za wygenerowanie mi tematu! Talent, którego nie mam a chciałabym mieć? 

sobota, 10 października 2015

Epilog

Obywatelko Współredaktorko Karo (bo kto to widział tak spoufalać się po imieniu!),

Chciałem dzisiaj pisać o czymś zupełnie innym. W ogóle chciałem pisać, bo od kilku tygodni czułem, że mam wenę. A ściślej rzecz ujmując miałem ją tak długo, dopóki nie usiadłem przed komputerem żeby zacząć. Czyli teraz na przykład jej nie mam. Myślę jednak, że jest to zjawisko powszechne jak kanapki spadające masłem w dół, wszystkie kolejki poruszające się szybciej niż ta, w której aktualnie stoimy, telefony dzwoniące gdy wejdziemy pod prysznic itp. Dla nierozumiejących o co chodzi, polecam „Zupełnie nowy testament” Jaco van Dormaela. W kinach od 1 stycznia. Jeśli kina tak zaczynają rok, to aż strach pomyśleć, co się będzie działo dalej… Ale wracając do meritum. Miałem pisać o czymś innym, jednak nazbierało mi się tak wiele spraw na które muszę Ci odpowiedzieć, że nie powinno się tego już dłużej odkładać. W końcu ileż można korespondować w stylu „Cześć Karo, napisałaś fajny list, ale powiem Ci dzisiaj o czymś innym”. Dzisiaj więc odpowiadam, odnoszę się, reaguję. I zamykamy pewien etap.