Ale kim my w ogóle jesteśmy!?

Karo – Toruń. Studiuje prawo, jak M. Nie potrafi brać życia zbyt poważnie. Typowy samotnik-introwertyk, ale nie taki straszny jak go malują. Lubi czytać, oglądać i wyobrażać sobie niestworzone rzeczy.

M. – Warszawa. Za wysoki, za długie nogi, za blond włosy, za wąskie spodnie. Na ścianie ma zdjęcie Osieckiej, w telefonie Meryl Streep – jego babcia martwi się, że lubi tylko starsze panie. Ma alergię na głupotę i sierść chomika. Nie zna definicji słowa „krótko” i przeważnie jest mu smutno.
Łączą nas przyjaźń, pasje i poczucie humoru. Dzielą kilometry. Grażyna Torbicka powiedziała kiedyś do nas "Kochani" - to chyba wystarczająca rekomendacja!

Pojedynkujemy się korespondencyjnie i na słowa, bo z tym orężem oboje czujemy się najpewniej. Piszemy do siebie listy, bo ich długość wydaje się być odpowiednia dla naszych zapędów do opisywania rzeczywistości. I nierzeczywistości też. Blogujemy, bo w XXI wieku wszystko musi dziać się w Internecie. 
Cios za cios, list za list, post za post.
I tak do końca świata i jeden blog dłużej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz